Nie wiem czy zostałam przez kogoś otagowana, ale na pewno przez tych, którzy do tagu zaprosili wszystkich, którzy wyrażą taką chęć, więc napiszę Wam coś na temat swoich noworocznych postanowień związanych z kosmetykami!
by Zzielona ©
1. Będę zużywać kosmetyki do końca!
I tu już nie chodzi tylko o te pielęgnacyjne, ale kolorówkę również! Moja kosmetyczna szuflada zapełniona jest po brzegi wszelkiej maści kosmetykami, z którymi coś muszę zrobić. Część oddaję siostrze, ale to wciąż jest pod tym samym dachem ;). Niedługo chyba więcej rzeczy wrzucę na wymiankę i jeszcze więcej w końcu zużyję!
2. Nie będę obgryzać paznokci!
Nie to, żebym je jakoś namiętnie obgryzała, ale gdy mam stresujący okres, zwłaszcza na uczelni, to moje paznokcie są w naprawdę opłakanym stanie... Obgryzam je okropnie, łącznie ze skórkami... W nowym roku nauczę się z tym walczyć, nawet w stresujących chwilach.
3. Będę olejować moje włosy!
Po ostatnich zabiegach doszłam do wniosku, że moje kręcone, przesuszone włosy uwielbiają oleje, dlatego teraz, najlepiej przed każdym myciem (a to tylko dlatego, że myję włosy co parę dni a nie codziennie) będę na kilka godzin lub na noc zostawiać olej na włosach. Kiedyś mi się za to odwdzięczą.
4. Będę porządnie nawilżała skórę twarzy!
Jestem leniem totalnym i nie lubię się smarować. Twarz jednak zawsze traktowałam jakimiś kremami, ale zwykle lekkimi. Teraz jednak moja skóra domaga się większego nawilżenia. Od nowego roku będę jej słuchać i dam jej to, czego sobie życzy ;).
5. Będę używała więcej kosmetyków naturalnych!
Zauważyłam, że stan mojej skóry jest o wiele lepszy gdy stosuję kosmetyki naturalne... O włosach już nie wspominając!
To tylko pięć noworocznych postanowień kosmetycznych, mam nadzieję, że wytrwam. A Wy? Jakie macie?
18 komentarze
Życzę dużo wytrwałości w postanowieniach:) :)
OdpowiedzUsuńhttp://kobiece-wariacje.blogspot.com/
Pięć ale porządnych:) Tak naprawdę to przeżywamy, że np. cienie ze Sleeka są takie małe, a zanim zużyjemy te wielkie choćby z Inglota to mijają wieki. Myślę, że fajniej byłoby mieć mniejsze opakowania za niższą cenę. Połowę i tak się wyrzuca po prostu...
OdpowiedzUsuńJa nie lubię się balsamować... o twarzy pamiętam, ale z ciałem trudniej.
kobiecewariacje, dzięki :D.
OdpowiedzUsuńKokosowa-Panna, ciała też nie znoszę balsamować ;P. Ale tego to sobie nawet nie obiecuję, bo wiem, że nie wytrwam :D. A co do cieni, to prawda, to byłoby świetne rozwiązanie.
ja też postanowiłam sobie używać więcej naturalnych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na swojego bloga, reaktywacja :)
powodzenia
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod 1,3,4,5 ;))
OdpowiedzUsuńZe zużywaniem kolorówki też mam problem- mam mnóstwo jakiś ogryzionych resztek :D
OdpowiedzUsuńpod pkt 3, 4, 5 się podpisuję :) i wrzuć coś na wymiankę :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w wypełnianiu postanowień! :)
OdpowiedzUsuńA jakie oleje? Bo to akurat może być interesujące dla moich kręconych, przesuszonych włosów :D
OdpowiedzUsuńnie obgryzaj pazurów!! :P
OdpowiedzUsuń// w weekendy zazwyczaj siedzę na uczelni, więc bez makijażu chyba nie dam rady :D
pod pierwszym i ostatnim punktem podpisuję się dwiema łapkami:)
OdpowiedzUsuńJa też widzę u siebie ogromną poprawę stanu cery jak tylko się przerzucam na choć trochę bardziej naturalną pielegnację:)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o perfumy na mojej skórze trzymają się podobnie jak oryginał a i całkiem długo trzyma się na ubraniach
OdpowiedzUsuńŚwietne postanowienia. Chyba też powinnam mieć choć jedno postanowienie noworoczne bo jak do tej pory nie mam żadnego.
OdpowiedzUsuńa ją nadal żadnych nie mam ! pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńświetne postanowienia! :D a ogólnie, to swietny blog! :D wpadnij do mnie :* obserwuj, jesli Ci sie blog podoba (:
OdpowiedzUsuńteż mam podobne postanowienia :) Dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńProszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.