Ponieważ szlag trafił moje andrzejkowe plany na dziś (koleżanka stwierdziła, że jednak jedzie do domu), żeby poprawić sobie humor postanowiłam pomalować pazury jednym z lakierów, najnowszej kolekcji Golden Rose, która znana jest już niemalże wszystkim lakieromaniaczkom, czyyyyli... Jolly Jewels. Tak, również i mnie opętała ta mania i do mojej skromnej kolekcji doszło osiem nowych lakierów, dziś przedstawię Wam jeden z nich, tym razem będzie to nr 105.
Lakiery Jolly Jewels są idealną wręcz alternatywą dla drogich lakierów typu indie, które ostatnimi czasy są bardzo modne i pożądane. No ale wracając do lakieru od Golden Rose...!
Tego typu maziaje do pazurków nadają się właściwie tylko na dni, kiedy nie idę do pracy. O tyle, o ile mogę pokusić się o fiolety, fuksje czy róże, tak o takiego brokaciako-cekiniaka już niekoniecznie. Nie zmienia to jednak faktu, że lakier bardzo, bardzo mi się podoba i wygląda naprawdę rewelacyjnie! To mleczno-różowo-fioletowa baza z zatopionymi seledynowymi i ciemnofioletowymi cekinkami. Jak dla mnie bomba!
Lakier można nakładać solo - wtedy osiągniemy ten taki dość specyficzny efekt lekkiego pokrycia cekinków z warstwy pierwszej, natomiast można również nałożyć go na jakiś jasny (np. biały, różowy) lakier i efekt też będzie rewelacyjny. Następnym razem tak spróbuję.
A Wam podobają się lakiery Jolly Jewels czy wręcz przeciwnie? A może macie już jakiś w swojej kolekcji?
Gdzie kupić?
Produkty Golden Rose kupicie w osiedlowych drogeriach, wyspach w centrach handlowych oraz w sklepie internetowym http://goldenrose-styl.pl. Ponadto zapraszam do polubienia strony na Facebooku - http://facebook.com/goldenrosestyl.
PS Jutro postaram się ogłosić wyniki konkursu!!!
45 komentarze
cudowny! aż mnie przeszły ciary ;)
OdpowiedzUsuńHaha! :D
Usuńmnie też!
Usuńfajny :)
OdpowiedzUsuńkurcze wszędzie na blogach wysyp tych nowych GR, niektóre kolorki chętnie bym przygarnęła nie powiem że nie ;D
Bo to taki nowy typ lakierów do paznokci. Podobnie było z pękaczami :).
UsuńMam 3 lakiery z tej serii i bardzo je lubie, ale tak jak piszesz- do pracy, szkoły się nie nadają ;D
OdpowiedzUsuńNo niestety, a szkoda :D.
Usuńciekawy:) lubię fiolet, ale nie koniecznie z zieleniną:)
OdpowiedzUsuńA to dziwne, bo psychologowie podobno stwierdzili, że to jest najlepsze połączenie kolorów i przemawia do większości społeczeństwa, ha! :D
UsuńŁadnie to wygląda, ale u siebie nie widzę:)Na dzisiejszy dzień zdecydowanie odpowiedni lakier:))
OdpowiedzUsuńPewnie, nie każdy musi na sobie lubić tego typu lakiery. Trzeba przyznać, że są dość specyficzne.
UsuńDaje bardzo fajny efekt, ale niestety w moim mieście nigdzie nie ma szaf Golden Rose, więc przy najbliższej okazji im się przyjrzę :)
OdpowiedzUsuńGolden Rose nie ma szaf w swoich drogeriach, oni mają te tzw. "wyspy". Ale w ten poniedziałek (tj. 3 grudnia br.) będzie dzień darmowej dostawy, więc można poszaleć i kupić np. w sklepie, którego adres podałam na koniec mojej notki ;).
UsuńJeny jaki śliczne te lakiery :D
OdpowiedzUsuńŚwietne są, nie? :D
Usuńjakie cudo !!
OdpowiedzUsuńświetny jest :)
Cieszę się, że się podoba :).
UsuńWow , jest boski! Marzy mi się już... :)
OdpowiedzUsuńJa mam te lakiery od wtorku i już od tego dnia marzyłam by w końcu którymś pomalować pazury... :D
Usuńale świetny! *.*
OdpowiedzUsuńMi też się podoba :D.
UsuńJestem odmieńcem, bo mnie te lakiery jakoś nie zachwycają
OdpowiedzUsuńJa ogólnie też wolę lakierową klasykę, ale od czasu do czasu mam ochotę zaszaleć! :)
Usuńtego pana widzę po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuńNo to widzisz :D.
UsuńMi się ta kolekcja w ogóle nie podoba :/
OdpowiedzUsuńZ każdym lakierem pokazywanym na blogach jestem pełna podziwu ich fenomenu ...
Bo tak szczerze mówiąc na zdjęciach one nie prezentują się tak dobrze jak w rzeczywistości :).
UsuńFajnie wygląda na paznokciach. Oglądałam całą kolekcję ale jakoś aż tak mnie nie zachwyciła i uznałam, że nic nie kupię.
OdpowiedzUsuńA mnie zachwyciła bardzo mocno, dlatego w kolekcji mam ich aż osiem... :D
Usuńfajnie wygląda !
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :D. Nawet mojemu chłopakowi się podoba :D.
UsuńTen jest boski!No a zdjęcie po prostu miodzio!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :).
Usuńprzyjemniaaaszczy :D juz widze zmywankoooo oczami wyobrazni heh :D
OdpowiedzUsuńEch... Ja też to widzę :D. Chyba nawet nie będę próbowała ze standardowym zmywaniem, tylko od razu za folijkę się wezmę :P.
UsuńNo to jest jedyny minus tych lakierów, bo efekt super :)
UsuńAkurat wersja fioletowa nie specjalnie przypadła mi do gustu ;) Ale w samej kolekcji jest kilka lakierów, które z wielką chęcią bym przygarnęła (dwa już mam od dzisiaj) ;)
OdpowiedzUsuńfilecik też mam, ale na pazurach debiutuje 115 - dzisiaj specjalnie po nie jechałam, bo się zakochałam! :D
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy daje efekt :))
OdpowiedzUsuńŚliczny. :) Nie mam jeszcze żadnego JJ w swoich zbiorach, ale pewnie niedługo się to zmieni. ;)
OdpowiedzUsuńmagiczny!
OdpowiedzUsuńrobi wrażenie ;)
OdpowiedzUsuńcudny jest! taka lukrowana jagodzianka :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę ładny jest ten lakier! W sam raz na karnawałowe szaleństwo. Zapraszam do siebie: http://www.theordinarylife.blog.pl/
OdpowiedzUsuńProszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.