EVELINE: recenzja Antybakteryjnego kremu nawilżającego oraz Superskutecznego roll-ona
20 lipca 2011 godz.Laptop się na mnie odbraził, więc piszę notkę. Dziwny jest trochę bo przez dwa dni tak po prostu sobie nie działał a dziś w nocy śniło mi się, że działał, więc wstałam, nacisnęłam guzik i... działa! :D Ciekawe jak długo...?
Dziś przedstawię Wam aż dwa produkty na raz ponieważ zarówno o jednym jak i o drugim nie mam jakoś szczególnie wiele do powiedzenia, głównie ze względu na to, że mam cerę, która nie ma skłonności do mega wielkiego przetłuszczania się i wyskakiwania pryszczy... OK, ale do rzeczy!
Eveline Pure Control SOS Step 3 - Antybakteryjnym krem nawilżający
Ten krem, jest to krok 3 w codziennej pielęgnacji twarzy z Eveline i serią Pure Control SOS. Jego zadaniem jest nawilżenie oraz zmatowienie naszej skóry tuż po użyciu żelu do twarzy 3w1 i tonika.
Opakowanie to standardowa tubka. Szczerze przyznam, że podoba mi się taka forma ponieważ jest to o wiele bardziej higieniczne - zmniejsza się szansa na dostanie się do środka niemile widzianych drobnoustrojów. Na tubce są wypisane wszystkie niezbędne informacji jeśli chodzi o użytkowanie produktu.
Konsystencja kremu jest delikatna. Zapach dość przyjemny. Produkt szybko się wchłania zostawiając przez kilkanaście sekund delikatnie tłusty krem. Ten jednak się wchłania pozostawiając twarz nawilżona i matową, co mi się bardzo podoba. Czy matuje na dłużej? Niestety nie, ale sądzę, że w innych przypadkach mógłby się sprawdzić ponieważ ja jeszcze nie znalazłam kremu, który na długo matowiałby mi strefę T.
Cena: ok. 11 zł.
Ocena: 4
Eveline Pure Control SOS - Superskuteczny roll-on
To już ostatni produkt z serii Pure Control SOS, który tutaj dla Was recenzuję. Stosujemy go tylko w nagłych przypadkach.
Zadanie tego produktu jest bardzo proste - ma szybko usunąć niechciane pryszcze z naszej twarzy. Ma je wysuszyć i sprawić by po prostu ich nie było.
Produkt jest w standardowej dla tego typu kosmetyków opakowaniu - mała tubka z metalową kuleczką na jej końcu, dzięki której możemy zaaplikować produkt bezpośrednio na niechcianą zmianę skórną.
Szczerze mówiąc bardzo trudno było mi sprawdzić działanie tego kosmetyku ponieważ na mojej twarzy z reguły nie pojawiają się pryszcze ani żadne nieciekawe niedoskonałości, a jeśli już są to w niewielkiej ilości (ale o tym już wielokrotnie wspominałam). Na moje szczęście lub nieszczęście w ramach przedokresowego czasu wyskoczyło mi kilka podskórnych syfków, które natychmiast potraktowałam recenzowanym roll-onem. Jakież było moje zaskoczenie gdy okazało się, że ten produkt naprawdę działa i złagodził stan zapalny.
Aplikacja tego produktu jest nader przyjemna ponieważ metalowa kuleczka, na której zbiera się kosmetyk jest chłodna a sam płyn ma wodnistą konsystencję, która łagodzi zmiany na skórze.
Czy polecam? Zdecydowanie. To całkiem fajny produkt dla kogoś, kto ma problemy z pryszczami. Można go aplikować również na inne miejsca niż twarz. Niektórzy mają problemy z wypryskami na dekoldzie, plecach, na nogach, itp. Tam też można użyć roll-ona. Oczywiście nie zdziała cudów ale na pewno wysuszy niechciane zmiany i zdezynfekuje.
Cena: ok. 10 zł.
Ocena: 4
12 komentarze
Na ten Rollon mam chrapkę bo czasami jakiś gosc wyskoczy na buzi i wtedy sie przydaje w nagłych przypadkach:)
OdpowiedzUsuńmam ten żel i super jest :) musze tego rollonu spróbować
OdpowiedzUsuńkobiecewariacje, on właśnie na te nagłe przypadki jest :).
OdpowiedzUsuńsaharu, żel jest naprawdę bardzo fajny. Zwłaszcza dla młodej, skłonnej do przetłuszczania się i pryszczy cery.
Właśnie się zastanawiam nad jakimś żelem punktowym na pryszcze, chyba zerknę na ten, bo czytam już drugą pozytywną opinię =]
OdpowiedzUsuńNatasza Miszczuk, uważam, że wszystkie tego typu produkty są do siebie podobne jeśli chodzi o skład i działanie, dlatego najlepiej wybrać taki, żeby odpowiadał pod względem finansowym i użytkowym :).
OdpowiedzUsuńTeż mam te produkty i ze wszystkich jestem bardzo zadowolona, mimo, że nie mam cery trądzikowej:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie korzystałam z takich roll on'ów ciekawe czy umnie by się sprawdziły
OdpowiedzUsuńOba produkty mnie strasznie kuszą. :)
OdpowiedzUsuńRoll-on wydaje się ciekawym produktem;)
OdpowiedzUsuńMam tonik z tej serii i jest świetny, pomaga w walce w syfami. :)
OdpowiedzUsuńzostałas TAGnieta :) http://nietylkokosmetycznie.blogspot.com/2011/07/tag-one-lovely-blog-award.html
OdpowiedzUsuńszukałam tego roll ona i nigdzie nie ma... a przydałby mi się :)
OdpowiedzUsuńProszę nie wklejać linków do sowich blogów, a także nie pytać czy poobserwujemy się nawzajem! Traktuję to jako spam i takie komentarze od razu zostają usunięte.